Oglądaj Sousou no Frieren Odcinek 28: Następne spotkanie byłoby niezręczne, nie zapomnij kliknąć przycisku „Lubię to” i „Udostępnij”.
Rozmowy kwalifikacyjne z Serie przebiegają sprawnie. Ostatecznie magami pierwszej klasy zostają Fern, Denken, Methode, Wirbel, Land i Übel – ci, którzy wykazali się odpowiednią determinacją lub wpisali się w militarystyczną filozofię magii, jaką wyznaje Serie.
Po ogłoszeniu wyników zdający rozchodzą się w różnych nastrojach – jedni cieszą się z sukcesu, inni z goryczą myślą o trzech latach oczekiwania na kolejną szansę.
Fern i Stark spotykają Denkena i Laufen w piekarni, gdzie wspólnie zajadają się słodyczami. Denken, w bardziej osobistym tonie, opowiada o swojej zmarłej żonie. Tymczasem Wirbel rozmawia z Frieren, wyjaśniając, że jego chęć pomagania nieznajomym wynika z inspiracji Himmelem. Wspomina, jak Bohater pomagał nawet w najdrobniejszych sprawach, twierdząc, że nie potrafi przejść obojętnie obok czyjejś potrzeby.
Wieczorem Fern i pozostali nowo upieczeni magowie pierwszej klasy udają się po oficjalne uprawnienia. Okazuje się jednak, że Serie nałożyła na Frieren zakaz wstępu do budynków stowarzyszenia magów na… tysiąc lat. Gdy Frieren i Stark czekają na zewnątrz, Lernen wyzywa ją na pojedynek, pragnąc zapisać się w historii jako ten, który ją pokonał. Frieren odmawia, ujawniając, że Serie pamięta każdego ze swoich uczniów – ich osobowości, ulubione zaklęcia i drobne historie – niezależnie od ich dokonań. Te słowa głęboko poruszają Lernena.
Następnego dnia grupa opuszcza Äußerst, żegnając się z mieszkańcami. W drodze Frieren pyta Fern, o jakie zaklęcie poprosiła Serie. Okazuje się, że wybrała czarodziejskie czyszczenie ubrań, co doprowadziło mistrzynię do irytacji.
Na moście Lawine i Kanne dziękują Frieren za pomoc, po czym obie strony rozstają się bez długich pożegnań. Fern dziwi się tej szybkości, ale we wspomnieniu Frieren pojawia się Himmel, który mawiał, że nie lubi łzawych rozstań – wierzył, że kiedyś znów spotka tych ludzi, a nadmierny smutek byłby tylko zawstydzający.
Drużyna rusza w dalszą drogę – ku Ende.